Dzień dobry.
Dzisiaj mam dla Was blejtram wykonany w większości z naturalnych elementów , znalezionych podczas spacerów. Są na nim patyczki, których szukałam w największym parku w moim mieście- i zaledwie kilka uzyskało miano tych idealnych. :) Są też kwiatostany znalezione na iglakach jakie spotykam na trasie rodzinnych spacerów. Zebrałam garstkę i schowałam "na później". I teraz wpasowały się idealnie. Nie zabrakło tutaj też piór , które w wersji naturalnej jak i tej z modeliny fruwają radośnie na tekturkach. Tekturki lekko zmodyfikowałam, gdyż były to ramki. Wystarczyło je poprzecinać na różnych wysokościach.
Nie zabrakło tutaj mediów. Oprócz klasycznego gessa w kolorze czarnym i białym, znalazły swoje miejsce tutaj akwarele oraz najnowsze uzupełnienie past woskowych See Art. Wybrałam te matowe. Pięknie komponują się z naturalnym charakterem kompozycji. Zajrzycie do sklepu i zobaczcie sami jaki fantastyczny wybór kolorów i rodzajów krycia.
Pozdrawiam serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz